Gałczyński by Nadredaktor
Czytanie felietonów w formie podkastów weszło mi w krew. Oceńcie, proszę czy taka dwutorowość jest pożądana. Wiem skądinąd, że są tutaj zagorzali zwolennicy jednej i drugiej wersji…
Londyn jest nadal sexy!
Ta i inne rewelacje w najnowszym odcinku podkastu.
Postanowiłem pomęczyć Was jeszcze moją po-twórczością, tym razem pod postacią podkastu. Walor wersji do słuchania jest taki, że zawiera bonus w postaci moich niezwykłych wynurzeń. Tego nie znajdziecie w opublikowanej wersji do czytania.mnie osobiście bardzo podoba się sposób interpretacji wiersza…
Mam też apel: jeśli macie jakiś pomysł na temat do podkastu chętnie przytulę. Pod warunkiem, że nie bęzie to relacja z Marsa lub wywiad z Naczelnym Satyrykiem, bo gdzie jak gdzie, ale mnie do Belwederu na pewno nie wpuszczą 🙂