Kategoria: Kolarstwo

Pedał i pióro

Ścigałem się przez prawie trzy sezony, przy czym Puchar Równicy był zdecydowanie najbardziej pechowy. W 2011 roku uległem kontuzji podczas karkołomnego zjazdu wąską, asfaltową drogą. W 2012 przeżyłem załamanie pogody, gdy ze słonecznych 25 stopni zrobiło się deszczowe 12. Nigdy wcześniej, ani później nie zdarzyło mi się tak zmarznąć. Zresztą nie tylko mnie. Marcin i Paweł, członkowie teamu „Szosowanie” przeżyli dokładnie to samo.

Czytaj dalej
Powrót na górę