Słowo wytrych, które doprowadza mnie do szaleństwa! Na jego dźwięk dostaje na korze mózgowej wysypki!
Kolejna londyńska impresja ze zdalnej wycieczki.
Moje ostatnie urodziny, tak licznie zauważone, skłoniły mnie do napisania okolicznościowego wierszyka ku chwale ZUS.
NOCNA NIEMOCTwórczej niemocy jam ofiara,miast w wiersz, to w gwizdek poszła para :).Biada ofierze tej niemocy!Gdy smutno gwizdek milczy w nocy… WIOSENNA ÓDKACzy dojrzała, czy też młódkaByle zgrabne miała udka ?.Ale zduś w zarodku jęki,gdy zawiodą Cię jej wdzięki FRASZKA…
O wąsiku przez małe „w” śpiewał Ludwik Sempoliński.
Za to wykonanie genialnego tekstu Mariana Hemara miał podczas okupacji spore kłopoty…